Miejska fontanna to nie kąpielisko – dlaczego znajdująca się w niej woda jest niebezpieczna?

Lato w pełni, a wraz z nim – coraz częściej doświadczamy zjawiska skrajnych wręcz upałów. Nic więc dziwnego, że usilnie staramy się znaleźć sposób na choćby chwilową ochłodę. Przebywając na rynkach większości miast w Polsce – zwyczajnie trudno o cień, a rozgrzany bruk i beton jedynie potęguje uczucie ciepła. Niezwykle kusząca wydaje się więc być fontanna miejska – nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego, że pełni ona funkcję jedynie dekoracyjną, a nie kąpieliska.

Dlaczego woda w fontannie stanowi niebezpieczeństwo?

Większość fontann posiada obieg zamknięty – oznacza więc to, że znajdująca się w niej woda nie jest regularnie uzupełniana i czyszczona, a jedynie powraca do zbiornika, skąd ponownie jest wypychana przez pompę. Oznacza więc to, że gromadzą się w niej wszelkie zanieczyszczenia, bakterie i drobnoustroje, a sama woda nie jest również nadzorowana przez Państwową Inspekcję Sanitarną. Choć na pierwszy rzut oka wydawać się może, że woda w fontannach jest krystalicznie wręcz czysta – jest to zwyczajne złudzenie.

Czym grozi kąpiel w fontannie?

Jak wspomnieliśmy – w wodzie z fontanny znajdować się mogą różne drobnoustroje, takie jak bakterie, wirusy, grzyby i tym podobne, które mogą być potencjalnie chorobotwórcze. Ponadto – bez większego trudu znajdziemy tam także takie zanieczyszczenia, jak odchody, zarówno zwierzęce, jak i nawet ludzkie. Wiele osób korzysta z fontann nie tylko celem ochłody, lecz przemycia twarzy, rąk czy nawet ran. Już sam kontakt z aerozolem wodnym może stanowić niebezpieczeństwo, a co dopiero poprzez bezpośrednie dostanie się płynu do naszego organizmu. Oczywiście, zdarzają się fontanny, w których kąpiel jest nie tylko dozwolona, lecz także całkowicie bezpieczna – są to jednak ogromne wyjątki, a większości przypadków fontanny pełnią tylko i wyłącznie funkcję ozdobną.